Gdy byłem nastolatkiem i oglądałem namiętnie serial "Jezioro marzeń" Katie Holmes była moją telewizyjną miłością. Nie było końca zachwytom i wzdychaniu do niej i jej "atutów". Chyba nie zmieniło się to aż do czasu, gdy wyszła za Toma Cruze'a, a świat usłyszał o ich zaślepieniu scjentologią. Co jak co ale takiej głupoty nie mogłem ścierpieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz